poniedziałek, 8 lipca 2013

Rozdział 3.





* Maxi*
Nie wiedziałem co mam zrobić , to co zobaczyłem w tej kopercie poruszyło mnie i przede wszystkim zabolało. Muszę porozmawiać z Violą , ona zawsze doradzi mi najlepsze rozwiązanie.

*Violetta*
Siedze w domu , już miałam iść się kąpać , ale nagle zadzwonił mój telefon "Numer prywatny"
Halo? - powiedziała.
Cześć Violu! Mam prośbę mógłbym do Ciebie wpaść? Mam poważny problem. -powiedział bardzo smutno Maxi.
Tak , oczywiście i tak mi się samej nudzi. Za ile będziesz? - spytała.
W sumie to już jestem. Możesz mi otworzyć drzwi?  - spytał nieco pogodniej.
Zeszłam na dół , otworzyłam Maxiemu drzwi i zaprowadziłam do salonu. Zrobiłam nam gorącej czekolady, a on pokazał mi dużą kopertę z tym dziwnym napisem " Nikt nie jest idealny;) ".
Co to może znaczyć -myślałam. Zajrzałam , więc do środka i znalazłam zdjęcia.

* Naty *
Weszłam właśnie do domu , chciałam iść od razu spać , ponieważ nie miałam na nic sił... Nagle zawołała mnie mama .
Nata , zejdź proszę na dół. Dostałaś list. - zawoła szczupła kobieta.
Dzięki Mamo - powiedziała Nati i poszła do siebie do pokoju , aby otworzyć kopertę.
Kiedy otwierałam to ogromne coś , bałam się , że to coś złego i miałam rację..
W kopercie były zdjęcia Maxiego jak obściskuję się z jakąś lalą , której nigdy wcześniej nie widziałam.. i list , a na nim:
" Natalio , lepiej uważaj z kim chodzisz.. Maxi to nie jest chłopak dla Ciebie. On jest zły. Zdradził Cię.. Przemyśl to , kochanie! F. "

* Violetta*
Na zdjęciach zobaczyłam Natę , która przytula się ze swoim byłym Federiciem... Nie wiedziałam co powiedzieć + jeszcze Maxi pokazał mi list.:
" Maxi , lepiej uważaj z kim chodzisz.. Natalia to nie jest dziewczyna dla Ciebie. Ona jest zła. Zdradziła Cię.. Przemyśl to , kochanie! L. "
Maxi kto to" L " ? - spytała chłopaka.
To chyba moja była -Lara.
Dobra wyjaśnimy to wszystko jutro ,bo jestem już zmęczona, jak chcesz możesz zostać na noc - zaproponowałam .
Dobrze , dobranoc.-powiedział Maxi
Dobranoc.  -odpowiedziałam.

*Następny dzień. Studio 21*

Maxi , chodź . Natalia ty też podejdź! - zawołałam ich.
Proszę was tylko o to , żebyście dali sobie szanse! To jest jakiś pieprzony żart. Od razu widać , że te zdjęcia są stare.
Nata tu miała , krótsze włosy i jeszcze brązowe... A Maxi tutaj nosił jeszcze dresy. Proszę was- powiedziałam, a raczej próbowałam tłumaczyć.
Masz rację , nie możemy się kłócić - powiedział Maxi i pocałował Natalię.

* Później , po lekcjach. Violetta*
Nie widziałam dzisiaj Leona , nie wiedziałam co się dzieje...
Nagle ktoś złapał mnie od tyłu , wziął na ręce i powiedział : Kochanie co powiesz na wspólny wieczór ?
To był Leon , oczywiście zgodziłam się i powiedziała , że ma być u mnie o 20.
Chłopak się zgodził i gdzieś uciekł.

Będę miała dzisiaj okazję , aby poprosić Leona , aby ze mną zamieszkał , w końcu jesteśmy zaręczeni.

* 20:00 , dom Violetty*
Witam Cię Księżniczko! -powiedział Leon.
Hej - powiedziała Violetta

__
podoba się?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz